A4: brak moteli, stacji paliw i części pasa awaryjnego. Autostrady na razie darmowe, opłaty za dwa lata.
Kierowcy się cieszą, bo dzięki zakończeniu budowy po-nad 51-kilometrowego odcinka drogi A4 można dojechać z Krakowa do Paryża, nie zjeżdżając z autostrady. Dojazd z Wrocławia do polsko-niemieckiej granicy skrócił się do półtorej godziny.
Nie ma już wielokilometrowych korków w Bolesławcu, przez który rocznie przejeżdżało ponad 3 miliony aut. Otwartą w miniony piątek autostradę ze Zgorzelca do Krzyżowej budowano 28 miesięcy. Jednak ekipy budowlane nie opuszczą jeszcze dolnośląskiego odcinka tej trasy. Trzeba zagospodarować pięć zbudowanych już parkingów na tym odcinku i podobne na całej trasie do Opola. By dobrze służyły kierowcom, muszą się na nich pojawić stacje benzynowe, restauracje i motele. A na trzech z pięciu brakuje toalet.
– Toalety są jedynie na parkingach pierwszej kategorii. Na pozostałych pojawią się wraz z budową stacji benzynowych – tłumaczy Robert Radoń, dyrektor wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Według ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, przetargi na zagospodarowanie miejsc obsługi podróżnych (MOP) zostaną rozpisane jeszcze w tym roku. W przyszłym wszystko ma być gotowe.
Znacznie dłużej będziemy czekać na modernizację odcinka A4 z Wrocławia do Krzyżowej. Teraz nie jest on pełnoprawną autostradą. Brakuje pasów awaryjnych oraz MOP-ów (co 20 km). Gdy powstawał ten odcinek, z oszczędności ich nie zbudowano.
Zdaniem dyrektora Radonia, ta infrastruktura nie powstanie wcześniej niż w 2013 roku. Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na przygotowanie między innymi raportu oddziaływania na środowisko. Bez niego nie można przygotować projektu budowlanego.
Autostrady, budowane w Polsce za unijne pieniądze, są jeszcze bezpłatne.
– Rząd przygotowuje się jednak do wprowadzenia odpłatności – mówi wicepremier Grzegorz Schetyna.
– Będziemy budować elektroniczny system poboru opłat – precyzuje Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury. – System będzie gotowy w połowie 2011 r. Wtedy zostaną wprowadzone opłaty dla ciężarówek – dodaje Grabarczyk.
Za przejazd 1 km kierowcy ciężarówek mają płacić 46 gr, a aut osobowych – 20 gr.
Rafał Święcki – POLSKA Gazeta Wrocławska