Na Szwajcarkę po błocie

Rozjeżdżoną ciężkim sprzętem na kilkudziesięciometrowym odcinku błotnistą drogę trzeba pokonać jeśli chce się dostać do schroniska Szwajcarka w Rudawach Janowickich od strony Przełęczy Karpnickiej. To pozostałość po zimowej ścince i zrywce drzew. Dla turystów, którzy korzystając z ładnej pogody już wybierają się na spacery, to spore utrudnienie.

Przy drodze prowadzącej od parkingu na przełęczy do schroniska leżą jeszcze pryzmy ściętego drzewa. Są też tabliczki zakazujące wstępu do lasu z uwagi na trwającą zrywkę i ścinkę drzew, a szlaban uniemożliwia przejazd.

Najgorszy fragment dojścia do Szwajcarki jest na ostatnim około stumetrowym odcinku drogi pod górę. Ogromne wyżłobienia, które zostawił po sobie ciężki sprzęt właściwie uniemożliwiają przejście i przejazd rowerem. Trzeba iść skrajem lasu.

Gospodarze schroniska przygotowują się już do nowego sezonu turystycznego, podobnie jak osoby dzierżawiące parking na przełęczy – sprzątają plac, malują barierki.

www.nj24.pl

Dodaj komentarz