Pałac w Biedrzychowicach

Pałac w Biedrzychowicach

Położony na skraju wsi Biedrzychowice, koło drogi na Lubań barokowy Pałac powstał w pierwszej połowie XVIII wieku na bazie renesansowego zamku Konrada von Nostitza. Jednak całą historię pałacu wraz z jego wszystkimi właścicielami przyćmiło jedno nazwisko pod, którym kryje się wyjątkowo barwna postać. To baron Aleksander von Minutoli – jeden z najwybitniejszych kolekcjonerów i znawców sztuki na Dolnym Śląsku, który szczycił się największą na tym terenie kolekcją egipskich mumii.

To on w drugiej połowie XIX wieku został właścicielem pałacu. Poddał rezydencję gruntownej restauracji. W ściany kazał wmurować do dziś zachowane oryginalne, renesansowe detale. W miejscu dawnych umocnień wybudowano okazałe tarasy. Wnętrza w części przykrywają kolebkowe sklepienia, w części dekoracyjne stropy z malowidłami w osiemnastowiecznych plafonach, ilustrujących mitologiczne sceny. Na uwagę zasługuje różowa sala balowa z kominkiem. Do dziś podziwiać można dawne, oryginalne posadzki, boazerie, sztukaterie czy zabytkowe piece. Pałac w Biedrzychowicach reprezentuje wyjątkowo wysoki poziom jak na budowlę prowincjonalną. To właśnie kunszt barokowego zdobnictwa zmylił niektórych historyków.

Byli tacy, którzy twierdzili, że to sam August Mocny kazał go wybudować. Z czasem poglądy zweryfikowano, ale nie zmienia to faktu, że August II Mocy z Pałacem był związany, choć nie jako jego fundator, ale częsty gość. Wokół pałacu rozciąga się park – to 7-mio hektarowy kompleks zabytkowego drzewostanu. Dziś w pałacu wiedzę zdobywają uczniowie. Szkoła powstała tu w drugiej połowie ubiegłego wieku. Legendy mówią o rzekomych podziemnych tunelach. Jedni twierdzą, że pałac łączy się podziemnym przejściem z wybudowaną przez Minutoliego widokową wieżą Woldecka. Inni sugerują, że z pałacu prowadzi tunel do zamku Czocha, jeszcze inni, że do pobliskiego zamku Rajsko. To właśnie pod ziemią właściciel pałacu w Biedrzychowicach i Zamku Rajsko – von Minutoli miał transportować gromadzone przez lata skarby. To właśnie tam miał zamknąć dotkniętych epidemią cholery, by w ten sposób ratować innych.

Tutejsi mieszkańcy opowiadają, że nocami słychać w okolicy szepty i jęki, które dochodzą z zasypanych tuneli. Nie mają wątpliwości, że to albo dusze zmarłych w tunelu, albo te zaklęte w afrykańskich maskach albo może przywleczone wraz z mumiami dusze egipskich książąt. Do pałacu nietrudno dotrzeć – stoi przy głównej drodze. Jadąc z Jeleniej Góry do Zgorzelca przejeżdża się przez Biedrzychowice. Tam trzeba jechać cały czas główną drogą, minąć zakręt w lewo na Leśną, około 400-sta metrów dalej po prawej stronie jest duża tablica z napisem – „Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych”. To tu stoi pałac.

Dodaj komentarz