Szklarska Poręba sprzeda piękne wille

Szklarska Poręba rozpoczyna wielką sprzedaż swego majątku. W tym roku na przetargi trafi 10 budynków pensjonatowych. Zarobione pieniądze gmina chce przeznaczyć na inwestycje. – Nasze priorytety to budowa hali sportowej, nawrotnica dla autobusów pod wyciągiem i zagospodarowanie 11 budynków, które przejęliśmy od straży granicznej – mówi burmistrz Arkadiusz Wichniak.

Pod młotek pójdzie między innymi dawna willa wybitnego ekonomisty Wernera Sombarta. Tę architektoniczną perełkę wystawiono na sprzedaż za minimum 4,2 mln zł.

Gmina decyduje się na pozbywanie się pensjonatów, ponieważ na nich nie zarabiała. W 1992 roku obiekty będące w zarządzie Funduszu Wczasów Pracowniczych zostały skomunalizowane. Wszystkie wówczas wydzierżawiono. Z czasem okazało się, że wpływy z dzierżaw do budżetu są katastrofalnie niskie.

Ostatnio czynsz był niższy od opłat w mieszkaniach komunalnych. Dzierżawcy płacili miesięcznie za metr kwadratowy od 1,26 zł do 2,90 zł. A rynkowe stawki dzierżawy w obiektach turystycznych są wielokrotnie wyższe: w centrum miasta dochodzą nawet do 7 zł za mkw.
Przez lata samorząd nie reagował. Dopiero w ubiegłym roku miasto wypowiedziało umowy dzierżawy, które wygasają z początkiem lutego.

– Kierowaliśmy się rachunkiem ekonomicznym. To nie jest normalna sytuacja, że do budżetu miasta z dzierżaw 13 budynków o łącznej powierzchni użytkowej prawie 5,5 tysiąca metrów kwadratowych wpływało zaledwie 120 tysięcy złotych rocznie – mówi Grzegorz Sokoliński, przewodniczący rady miejskiej.

Dzierżawcom zaproponowano zmiany umów, aby urealnić stawki. Z oferty skorzystało tylko dwóch. Pozostałym umowy wygasają 9 lutego. Zajmowane przez nich budynki trafią na sprzedaż. Gmina liczy, że z ich sprzedaży uzyska kilkanaście milionów złotych.

Anna Sokołowska, która od 19 lat dzierżawi dom wczasowy, uważa, że nie stać ją na wyższy czynsz. – Rezygnuję z działalności pensjonatowej, nie zdecydowałam się na podpisanie nowej umowy – tłumaczy.

Dr Piotr Gryszel z katedry marketingu i zarządzania gospodarką turystyczną Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu: – Gminy absolutnie nie powinny prowadzić działalności hotelarskiej. To nie leży w ich kompetencjach. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy Szklarska Poręba powinna sprzedawać posiadane pensjonaty, czy je dzierżawić. Wyzbycie się majątku to jednorazowy wpływ do kasy miasta. Pobieranie czynszu to wpływy wieloletnie. Według mnie, wyprzedaż majątku jest uzasadniona tylko wtedy, gdy uzyskane pieniądze zostaną wydane na inwestycje. Najlepiej takie, które w przyszłości będą generowały zyski. Niektóre samorządy w Polsce popełniają błąd i wydają dochody ze sprzedaży majątku na bieżące wydatki.

Sytuacja, którą przez ostatnie kilka lat obserwowaliśmy w Szklarskiej Porębie, też jest wielce niewłaściwa. Czynsz dzierżawy w obiektach turystycznych nie może być niższy od stawek w mieszkaniach komunalnych. Przecież te pensjonaty prowadziły działalność gospodarczą. Zbyt niski czynsz był działaniem na szkodę gminy.

Czy Szklarska Poręba powinna pozbywać się atrakcyjnych nieruchomości, czy nadal je dzierżawić? – podyskutuj na naszej stronie

Polska Gazeta Wrocławska Rafał Święcki

Dodaj komentarz