Uzdrowiska sudeckie

Cieplice

W 1625 hetman Stanisław Koniecpolski goił tu swoje rany po cecorskiej potrzebie. W 1677 podróżuje po Europie podkanclerzy litewski Michał Kazimierz Radziwiłł i z licznym orszakiem też odwiedza Cieplice. Towarzyszy mu m. in. stolnik żmudzki Teodor Bilewicz – zdobywa on konno Śnieżkę i pozostawia opis swoich wrażeń z wycieczki w Karkonosze. W 1687 zajeżdża na kurację królowa Polski Maria Kazimiera Sobieska – Marysieńka, w towarzystwie ojca, 2 synów i córki z wielkim orszakiem. Jej syn Jakub Sobieski bywał tu jeszcze w 1691 i 1702. Byli też w Cieplicach Hugo Kołłątaj (1792 i 1808), Józef Wybicki (1802), Izabela Czartoryska (1816), Wojciech Bogusławski, Wincenty Pol (pierwszy polski badacz naukowy Sudetów), Kornel Ujejski, Zygmunt Bogusz Stęczyński (autor 2 poematów: Śląsk i Sudety), Fryderyk Skarbek (właściciel Żelazowej Woli i ojciec chrzestny Fryderyka Chopina) oraz być może Juliusz Słowacki.

Szczawno

Znani Polacy kurujący się tutaj to: Benedykt Józef Łączyński (generał wojsk polskich, brat Marii z Łączyńskich-Walewskiej – „polskiej żony” Napoleona, zmarł w Szczawnie, piękny nagrobek przy kościele św. Anny w Szczawienku), Antoni Radziwiłł (1830), Zygmunt Krasiński (1838), Z. B.Stęczyński (1845), Teofil Lenartowicz (1850), Karol Lipiński (1855). Henryk Wieniawski (dwukrotnie w 1855 i 1857) miał tu bardzo udane koncerty, dziś upamiętniają to coroczne festiwale jego muzyki.
Inni znani to Jan Mikulicz Radecki (w roku 1895, wybitny chirurg, prof. we Wrocławiu, Krakowie i Królewcu, pochowany na cmentarzu w Świebodzicach), Ludwik Zamenhof (1901 i 1903, lekarz, twórca języka esperanto). W 2 poł. XIX w. przyjeżdżają tu chętnie Żydzi z Warszawy, Łodzi i Mazowsza.

Duszniki

17 VIII 1669 zatrzymał się tu na jeden nocleg król Polski Jan Kazimierz, skosztował ponoć tutejsze wody i znalazł ich skutek orzeźwiającym i błogim. W 1818 kurował się tu Józef Elsner – nauczyciel muzyki młodego F. Chopina. Za jego to namową w 1826 przyjeżdża tu 16-letni Fryderyk Chopin, wraz z 2 siostrami i matką. Przebywali od 3 VIII do 11 IX. Tu odbyły się przynajmniej dwa jego pierwsze znane publiczne koncerty w jakichś celach charytatywnych (mówi o tym legenda o Libuszy – młodzieńczej miłości F. Chopina). Dziś pamiątką po jego pobycie są dwa pomniki, tzw. dworek – sala koncertowa i coroszne festiwale pianistyczne. W 1851 był w Dusznikach Z. B.Stęczyński, w 1907 Ludwik Zamenhof.

Kudowa

Po 1. wojnie światowej stała się ulubionym uzdrowiskiem dla polskich Żydów, zwłaszcza z austriackiej Galicji. Modny staje się tu pensjonat i restauracja „Austria”, której właścicielem jest Filip Pollak (rodzina pochodząca z Polski), działają też inne koszerne restauracje.

Lądek-Zdrój

Od ok. 1820 rodzina Radziwiłłów posiadała tu Hotel de Pologne (ul. Orla 2). W 1826 był w Lądku F. Skarbek a w 1842 Oskar Kolberg. Od 1876 przez 27 lat działał w Lądku polski lekarz, Wielkopolanin Aleksander Ostrowicz (1838-1903). Przez 2-3 lata był ordynatorem sanatorium. To najbardziej znany polski lekarz w sudeckich uzdrowiskach. Jego asystentką była Maria Sierpińska – koleżanka Stefanii Sempołowskiej. Przyjechała ona do Lądka ok. 1891, w 1912 kupiła pensjonat Wzgórze Jerzego (dziś szpital uzdrowiskowy Ina ul. Leśna 1), gdzie potem zatrzymywali się Polacy. Ten dom zabrali jej naziści w 1935. M. Sierpińska nauczała tajnie języka polskiego, zmarła w Lądku w 1950 w samotności i ubóstwie.

Pierwsze polskie opisy uzdrowisk sudeckich

Najstarszym opisem uzdrowiska dolnośląskiego w języku polskim jest opis wód leczniczych Cieplic wydany w 1752, a napisany przez lekarza nadwornego dwóch ostatnich polskich królów: Ernesta Jeremiasza Neifelda. W 1821 ukazały się Wody mineralne szląskie i hrabstwa glackiego. Była to tłumaczona z niemieckiego przez Aleksandra Kuszańskiego praca dra K. F. Moscha – także przewodnik po okolicznych atrakcjach. Ok. 1830 Karol Mattis, właściciel drukarni w Kowarach napisał Olbrzymie góry z widokami nayznakomitszemi ., co natychmiast przetłumaczono też na język polski. W roku 1850 warszawska Żydówka, Rozalia Saulsonowa wydaje książkę Warmbrunn i okolice jego w 38 obrazach zebranych, w 12 wycieczkach przez Pielgrzymkę w Sudety. To dopiero pierwszy z dzisiejszego punktu widzenia dobry przewodnik napisany po polsku i dla Polaków. Autorka proponuje tu najpierw wycieczki w najbliższe okolice Cieplic, dopiero na końcu na Śnieżkę.

W 1881 A. Ostrowicz wydaje książkę o następującym tytule: Lądek w hrabstwie kłodzkiem w Szląsku. Podręcznik dla gości kąpielowch napisał dr Aleksander Ostrowicz – lekarz zdrojowy w Londeku, członek towarzystwa do wydawnictwa dzieł lekarskich polskich w Krakowie, dyrygent zakładu wodoleczniczego Thalheim. Miała ona 201 stron i 7 rozdziałów. Było to w sporej części tłumaczenie niemieckich wydawnictw o okolicy Lądka, ale sam opis miasta jest autorstwa Ostrowicza i jest to najlepsza część książki. Zakład Thalheim to obecnie Rybniczanka – Centralna Recepcja Zespołu Sanatoryjno-Wczasowego FWP przy ul. Paderewskiego 3-6, na rogu placu Partyzantów.

Podsumowanie

W punktach 13.1 – 12.5 podano tylko najbardziej znane polskie nazwiska i nie oznacza to, że do pozostałych uzdrowisk nasi rodacy nie przyjeżdżali. Wg ustaleń R. Kincla w 1. poł. XIX w. w uzdrowiskach sudeckich przebywało łącznie co najmniej 100 000 Polaków. Przyjeżdżają tu nie tylko bogaci (dla których taki wyjazd wynika bardziej z potrzeby poznawania obcych krajów niż ze względów zdrowotnych) ale nawet chłopi: w księgach kuracjuszy Szczawna, Cieplic i Dusznik można znaleźć rządców, młynarzy, kowali, arendarzy i Grossbauerów z Polski. Dopiero w latach 80. XIX w. liczba Polaków maleje i to z dwóch powodów: następuje rozwój uzdrowisk w Karpatach, rozgłos uzyskują Tatry, Gorgany i Czarnohora, a w Sudetach zaczyna się stopniowo coraz intensywniejsza akcja germanizacyjna: szydzi się z polskich turystów, przedrzeźnia się ich język, niszczy się polskie wpisy w księgach pamiątkowych. Jednak Polacy stanowią przez cały czas największy procent spośród cudzoziemców. Stąd aż do lat 30. XX w. zatrudniani są w uzdrowiskach lekarze ze znajomością języka polskiego. W latach 20. wiele instytucji zabiega o polskich turystów, nawołując do ułatwień celnych, dewizowych i komunikacyjnych.

Dodaj komentarz