Diabeł wygrał na Śnieżce

Olimpijczyk Marek Galiński (ps. „Diabeł”) wygrał dziś wyścig rowerowy z Karpacza na Śnieżkę. Na pokonanie 14 kilometrów, niemal bez przerwy pod górę, potrzebował 55 minut i 55 sekund. Meta znajdowała się tysiąc metrów powyżej startu, który usytuowano obok domu Bachus w centrum Karpacza. Startowało ponad 460 rowerzystów i rowerzystek. Wśród pań najszybsza była Czeszka Petra Tlankova z Trutnova (1 godz. 14 min. 48 sek.).

Śnieżka dała mocno w kość. Wyścig rowerowy na Śnieżkę to nie tylko popisy wyczynowców, ale i walka amatorów o pokonanie swojej słabości. Lepsi kondycyjnie wjeżdżali na szczyt nie schodząc z roweru. Słabsi mieli kryzysy na podjazdach, ale dzielnie pchali rowery, by znowu na nie wsiąść.

– Jeden taki na podjeździe po prostu nagle się zatrzymał i nie był w stanie dalej jechać. Popchaliśmy go i pojechał – opowiadali turyści.

Jeszcze kawałek do mety…- Dlaczego nie ma tu kategorii wagowych? Powyżej 90 kilo na przykład – komentował jeden z rowerzystów, wyróżniający się posturą. Zwycięzca Galiński waży 62 kg przy wzroście 175 cm.

Walka rowerzystów była bardzo dużą atrakcją dla turystów, których dzisiaj – jak zwykle w wakacyjną bezdeszczową niedzielę – było na szlakach na Śnieżkę mnóstwo. Klaskali i dopingowali rowerzystów, zwłaszcza tych ostatnich. Ci uśmiechali się i pytali: – Może macie jakąś kroplówkę?

Na Drodze Jubileuszowej Mistrz Polski 34-letni „Diabeł” reprezentuje barwy zawodowej grupy JBG2 APC Presmet Professional MTB Team. Będzie reprezentować Polskę na igrzyskach w Pekinie. Pojedzie na igrzyska po raz czwarty. W Karkonoszach pokazał, że jest w świetnej formie. Miał taką dużą przewagę, że rywale nie oglądali nawet jego pleców.

www.nowiny.jgora.pl

Dodaj komentarz